Obawy polskiego hutnictwa: dumping, energia, kadry.
Nieuczciwy import
Europejskie hutnictwo osłabiane jest przez politykę klimatyczną, zmagając się jednocześnie z naporem globalnej nadprodukcji. Szczególnie aktywne na terenie Unii Europejskiej są Chiny oraz Białoruś. Państwo Środka znane jest ze swojej agresywnej polityki eksportowej, połączonej z walką o przyznanie statusu gospodarki rynkowej. Obecnie szacuje się, że nadwyżka produkcyjna tego kraju przekracza zdolności konsumpcyjne całej Unii, a po uzyskaniu pożądanego statusu, poważnie zagrożony byłby zarówno polski, jak i europejski rynek pracy w hutnictwie.
Z kolei natarcie białoruskiej stali na UE jest bezpośrednią reakcją na osłabienie gospodarki Rosji. Szczególnie silnie import odczuwają bezpośredni sąsiedzi tego kraju, a więc i Polska.
Wysokie koszty energii.
Ich wpływ zarówno na wewnątrzkrajową, jak i międzynarodową konkurencyjność hut, nie jest tajemnicą. Wobec tego, prezes HIPH Stefan Dzienniak, przytacza postulat stworzony przez przedstawicieli branży, którego głównym celem jest zrestrukturyzowanie kosztów energii dla hut i innych energochłonnych obiektów przemysłowych.
Wśród rozwiązań pojawiły się sprawdzone w UE wzorce DSR (reakcji strony popytowej), w ramach których ceny energii zależą od aktualnego popytu na nią. Dzięki temu huty zyskałyby dostęp do tańszej energii, a krajowy system elektroenergetyczny – większą stabilność.
Inne części postulatu poruszają temat rekompensaty na rzecz kosztów uprawnień do emisji CO2, system handlu uprawnieniami oraz zwrócenie uwagi na ustawę prawo ochrony środowiska oraz dyrektywy IED.
Luka pokoleniowa.
42% pracowników na rynku hutnictwa to pokolenie 50+. Według doniesień z branży, można tę sytuację zmienić poprzez wpływ na programy nauczania i stworzenie specjalnego systemu finansowania szkoleń zawodowych, ukierunkowanych na potrzeby przemysłu.
Nakładanie się zagrożeń.
Bezpośrednim przykładem obiektu będącego w centrum rynkowych niebezpieczeństw, jest Celsa Huta Ostrowiec. Jeden ze strategicznych pracodawców w województwie świętokrzyskim, zapewniający bezpośrednie utrzymanie ponad 1300 osobom i wspierający kilka tysięcy miejsc pracy u swoich kontrahentów.
Huta zmagała się w ostatnich latach z procederem wyłudzeń zwrotu VATu na pręty zbrojeniowe przez nieuczciwych importerów, który niektórym polskim zakładom postawił przed oczami widmo bankructwa. Gdy zagrożenie zostało zlikwidowane przez wprowadzenie odwróconego obciążenia VAT, Celsa musi walczyć z nieuczciwą konkurencją białoruską. Kondycja obiektu jest szczególnie istotna z uwagi na to, że huta ma status największego podatnika i pracodawcy na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego.
W sprawie sytuacji firmy wypracowano rozwiązania podczas marcowego spotkania Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Kielcach. Debatowano wtedy również o nieuczciwym imporcie białoruskim i chińskim, problemach kadrowych w sektorze, kosztach energii, dyrektywie ETS oraz ryzyku wzrostu przestępczości podatkowej.